Afryka to znacznie więcej niż myśli wielu ludzi. Dzięki powierzchni 30 milionów km² zajmuje drugie miejsce wśród kontynentów planety. Populacja Afryki przekracza 1 miliard ludzi, którzy w przeważającej części żyją w biedzie i ciągłym strachu o swoje życie. Skorumpowany rząd, ciągłe wojny i rewolucje sprawiają, że Afryka jest niezwykle niebezpiecznym miejscem, ale „ziemią obiecaną” dla różnych organizacji terrorystycznych. Powiemy Ci o 10 największych organizacjach terrorystycznych we współczesnej Afryce. Większość z was oczywiście słyszała o Boko Haram, ale Czarny Kontynent schronił się o wiele trudniejszymi i bardziej brutalnymi grupami terrorystycznymi, które nieustannie zagrażają spokojowi i życiu cywilów.
1
Postać al-Shabab
Słowo „al-Shabab” może przypominać nazwę arabskiego dania, ale w rzeczywistości nie jest tak zabawne. Jest to jedna z najbardziej brutalnych organizacji terrorystycznych w Afryce, działająca w cierpiącym od dawna stanie Somalia. Zostało ono zorganizowane w 2006 r. Poprzez połączenie kilku grup granicznych somalijskich bojowników. Cel organizacji nazywa się jednak szariatem i pokojem, jednak daleko im do celu, ponieważ z początku dżihad musiał pozbyć się wszystkich wrogów Somalii. W rzeczywistości organizacja po prostu chce władzy i stara się przejąć prawie całe terytorium państwa za wszelką cenę. Al-Shabab częściowo to osiągnął, przejmując kontrolę nad znacznym terytorium Somalii i niektórymi częściami Jemenu.
Ogólnie rzecz biorąc, sama nazwa może być tłumaczona jako „impreza młodych”. Słowo „shabaab” odnosi się do różnych arabskich organizacji młodzieżowych, które w żaden sposób nie odnoszą się do tej grupy, prowadzonej przez osoby w średnim wieku. W ostatnich latach bojownicy opuścili większość okupowanych terytoriów, zwłaszcza miast, i ukrywają się na wsi, stamtąd planując ataki terrorystyczne i porwania.
Według przybliżonych szacunków organizacja liczy około 7 tysięcy osób, więc rozmowa o przyszłych próbach odzyskania utraconego wpływu nie kończy się na minutę.
Należy pamiętać, że na naszej stronie thebiggest.ru znajduje się również artykuł o TOP 10 aktywnych organizacjach terrorystycznych w Europie.
2
Ansar al-Sharia
Ansar al-Sharia to w rzeczywistości dwie niezależne organizacje terrorystyczne działające wspólnie na terytorium Tunezji i Libii. W tunezyjskiej „celi” przebywa około tysiąca bojowników. Udało im się przyzwoicie czerpać zyski z chaosu Arabskiej Wiosny, jednak Tunezja była lepiej przygotowana do stłumienia protestów niż Libia, więc grupę libijską można nazwać bardziej skuteczną.
Libijski Ansar al-Szaria obejmuje około 4 tysiące członków. Organizacja odgrywa dużą rolę w wojnie domowej w Libii. To bojownicy tej grupy zorganizowali atak na Bengazi, drugie co do wielkości miasto w tym kraju Afryki Północnej. Wpływ Ansar al-Sharia jest tak znaczący, że są w stanie zastraszyć znaczną liczbę ludzi, zabraniając im udziału w demokratycznych wyborach. Według liderów organizacji demokratyczna struktura jest początkowo sprzeczna z kanonami islamu, a ludzie, którzy akceptują demokrację, są uważani przez członków Ansar al-Sharia za przestępców i zdrajców wiary.
3
Armia oporu Pana
Armii Oporu Pana nie można w pełni nazwać organizacją terrorystyczną, ponieważ jest bardziej prawdopodobne, że należy ona do chrześcijańskiej sekty. Działa na terytorium Ugandy, jednak główne siły są skoncentrowane w Sudanie Południowym i Demokratycznej Republice Konga, skąd GAS atakuje. Ideologiczny przywódca kultu, Joseph Coni, stwierdza, że państwem powinno rządzić 10 przykazań. Jednocześnie prawie wszystkie działania organizacji obejmują rabunek cywilów i uprowadzenia dzieci, które zamieniają się w bezwzględnych zabójców. Według Koni dzieci są fundamentem budowy nowego państwa, ponieważ nie zostały jeszcze zepsute przez grzechy.
Światowa sława przyszła do Lord's Resistance Army w 2008 roku, kiedy dokonali prawdziwej masakry w DR Konga, zabijając około 400 osób w różnych miastach podczas obchodów Bożego Narodzenia. Liczba porwań i gwałtów na CEO wzrosła tak bardzo, że Uganda i Demokratyczna Republika Konga zostały wychowane do walki z sekciarzami, a następnie prezydent USA Barack Obama wysłał wojska do regionu, aby pomóc w schwytaniu Koni. Mimo wszelkich starań ideologicznego lidera CEO nigdy nie złapano.
4
Ruch na rzecz Jedności i Dżihadu
Organizacja terrorystyczna „Ruch na rzecz jedności i dżihadu” działa w Afryce Zachodniej. Ich celem jest rozprzestrzenianie się dżihadu. Początkowo członkowie grupy przebywali w Al-Kaidie, ale w 2011 r. Zostali oddzieleni od organizacji. To jest cała Afryka i jej organizacje terrorystyczne, walka o przywództwo prowadzi do podziału dużych grup na małe grupy ekstremistyczne, tylko zwiększając liczbę ofiar.
Oczywiście skala Al-Kaidy nie została osiągnięta przez Ruch na rzecz Jedności i Dżihadu. Ich działalność obejmuje głównie małe obszary Mali i Algierii. W rzeczywistości nie powodują one znacznych szkód, a najistotniejsza bitwa grupy miała miejsce podczas wojny z nierozpoznanym stanem Azawad w Afryce Północnej. Zrozumiałeś poprawnie - terroryści prowadzą wojnę z terrorystami! Najsmutniejsze jest to, że podczas takich bitew ludność cywilna cierpi.
Ale nie wszędzie na tym kontynencie jest tak niebezpiecznie. Na naszej stronie thebiggest.ru można znaleźć 10 najbezpieczniejszych krajów afrykańskich do życia i pracy.
5
Al-Kaida
Pomimo faktu, że Al-Kaida została utworzona w Afganistanie, jej działania już dawno wykroczyły poza granice tego kraju i kontynentu. Członkowie organizacji od dawna działają w Afryce. Jeśli schematycznie przedstawisz geografię Al-Kaidy, będzie ona przypominała parasolkę, której „szprychy” są rozproszone po całym świecie. Dzisiaj w Afryce nie ma nawet jednej, ale kilka komórek tej organizacji terrorystycznej. Większość z nich nie przekracza 2 tysięcy osób, co pozwala każdej grupie pracować w jednym kraju, zapewniając mobilność podczas ataków terrorystycznych.
Jednak jeśli wcześniej celem organizacji było osiągnięcie „Wielkiego kalifatu islamskiego”, dziś są one nieco zmiażdżone. Zasadniczo „badają oni grunt” w krajach trzeciego świata w celu obalenia obecnego rządu. Nie będzie błędem twierdzenie, że walka z „uniwersalnym złem” zniknęła w tle, ustępując miejsca pragnieniu zysku. Organizacja otrzymuje miliony dolarów, rabując ludność kilkudziesięciu krajów, a także angażując się w porwania i wymuszenia.
Niestety taktyka wojny partyzanckiej i fragmentacja Al-Kaidy praktycznie uniemożliwiają ich całkowite zniszczenie. Jednocześnie taka polityka grupy terrorystycznej nie pozwala im stawiać ambitnych celów.
6
Ansaru
„Awangarda ochrony muzułmanów w Czarnej Afryce” lub Ansaru to organizacja terrorystyczna, która wcześniej była częścią Boko Haram, ale ogłosiła jej wycofanie w 20212 roku. Przez pewien czas grupa była pozbawiona uwagi z powodu bezczynności praktycznej. Później jednak przywódcy Ansaru znaleźli coś, co „zaskoczyło” świat, kierując cały swój gniew na ludzi Zachodu. Publiczną uwagę zwrócił film, w którym członkowie organizacji wyrazili plany uprowadzenia obywateli świata zachodniego (najprawdopodobniej mówimy o wszystkich ludziach o białej skórze), którzy pojawili się na ich terytorium. Najwyraźniej w północnej Nigerii jest tak mało białych ludzi, że członkowie Ansaru zmuszeni są do atakowania nigeryjskiego personelu wojskowego.
Gdy bojownicy włamali się na terytorium chronionego przez państwo obiektu za pomocą materiałów wybuchowych i wzięli zakładników cudzoziemców. Po pewnym czasie wszyscy więźniowie zostali straceni. Wiele grup terrorystycznych w Afryce jest zaangażowanych w porwanie, mające na celu doprowadzenie do okupu lub „przekucia” dzieci w narzędzie zbrodni, ale Ansaru pod każdym względem odrzuca korzyści finansowe, czerpiąc przyjemność z faktu zabijania „niewiernych”.
7
Ansar ad Din
Ekstremistyczna organizacja Ansar ad-Din reprezentuje interesy islamskich Tuaregów, działających w północnej części Mali. Prawie nic nie wiadomo o tej organizacji, w tym o jej wielkości. Według niektórych źródeł nie przekracza 3000 bojowników, według innych - liczba jego członków sięga 10 000. Ansar ad-Din ma bardzo dobry sprzęt, będąc sojusznikami Boko Haram i Al-Kaidy.
Grupa posiada ogromną liczbę samochodów, które rzekomo zostały skradzione libijskiemu rządowi podczas Arabskiej Wiosny. Działalność organizacji osiągnęła szczyt w latach 2012–2013, kiedy popełniono szereg ataków terrorystycznych, a także porwania w celu uzyskania okupu, a nawet odsprzedaży.
W 2012 r. Grupa zdobyła kilka miast na północy Mali, ustanawiając w nich własne zasady, w szczególności walcząc z paleniem. Niecałe lata później zostali zmuszeni do opuszczenia okupowanych terytoriów, zostali pokonani podczas bitew z armią francuską. Działania organizacji wpłynęły również na nasz kraj. W 2015 r. Bojownicy Ansar Ad-Din schwytali hotel w stolicy Bakamoko, zabijając kilka osób, w tym sześciu obywateli Federacji Rosyjskiej.
8
Brygady Abdullaha Azzama
Chociaż nazwa „Brygady Abdullaha Azzama” brzmi jak pionierski oddział, ci „Timurowici” z pewnością pomogą innym. Ich działalność obejmuje wiele krajów, od Palestyny po Egipt. Grupa została założona przez ekstremistów, utożsamiając ideologicznego lidera Abdullaha Azzama, który walczył z wojskami radzieckimi w Afganistanie.
Rokiem założenia organizacji jest rok 2009, jednak już w 2004 r. W północnej Afryce popełniono ataki terrorystyczne, za które odpowiedzialna była grupa „Brygady Abdullah Azzam”. W szczególności mówimy o trzech atakach terrorystycznych w Egipcie, w których zginęło ponad 60 osób. A także „klon” tej organizacji jest winny śmierci 88 osób w egipskim Sharm el-Sheikh.
Latem 2005 roku zbombardowali Jordanię, która wstrząsnęła Afryką Północną i Bliskim Wschodem. A także członkowie „Brygad Abdullah Azzam” chwalą się zaangażowaniem w walkę podczas wojny w Iraku, jednak wiele afrykańskich organizacji terrorystycznych grzeszy w ten sposób, chcąc wykazać swoje znaczenie.
9
Al-Ittihad Al-Islamia
Al-Ittihad al-Islamia jest jedną z dziesiątek, jeśli nie setek organizacji terrorystycznych, które skorzystały z niestabilnej sytuacji w Somalii w latach 90. XX wieku. Otrzymując wsparcie finansowe od Osamy bin Ladena, mieli wszelkie szanse na stworzenie własnego państwa islamskiego na terytorium współczesnej Somalii.
Naprawdę udało im się opanować dość rozległy region, po ustanowieniu tam swojej władzy, co oznaczało tylko jedno ... sąd szariacki. Z biegiem czasu siłom rządowym, a także armiom krajów sąsiednich, udało się usunąć ALAL z ziem okupowanych.
Organizacja oficjalnie przestała istnieć w 2006 r., Ale w rzeczywistości zeszła do podziemia, dokonując rzadkich wypadów, rozbojów i aktów przemocy w Somalii.
10
Boko haram
Uzupełnimy naszą niebezpieczną listę na thebiggest.ru z grupą Boko Haram. Oczywiście jest głównym redaktorem wśród organizacji terrorystycznych w Afryce, przerażając mieszkańców północnych i zachodnich regionów kontynentu. Opierają się na terytorium Nigerii, popełniając przestępstwa od 2002 r., Ale po zawarciu sojuszu z ISIS Boko Haram nie tylko rozszerzył swoje terytorium operacyjne, ale także zaczął przeprowadzać coraz bardziej masowe ataki terrorystyczne.
Po zmianie nazwy na „zachodnioafrykańską prowincję Państwa Islamskiego” grupa, chcąc korespondować ze swoimi sojusznikami, którzy nie wzięli nikogo pod swoje skrzydła, przeprowadziła uprowadzenie około 300 uczennic. Podobnie jak bojownicy Boko Haram uczestniczyli w działaniach wojennych, zmuszając około 2,3 miliona ludzi do ucieczki z domów. Podczas istnienia organizacji rząd Nigerii i innych krajów wielokrotnie deklarował swoją klęskę, ale większość wiadomości nie odpowiadała rzeczywistości.
Dosłownie przetłumaczone „Boko Haram” oznacza „zachodnia edukacja jest zabroniona”. Na tej podstawie można by pomyśleć, że ich walka jest skierowana tylko przeciwko światu Zachodu, ale w rzeczywistości bojownicy zabijają każdego, kto się z nimi nie zgadza, czy to obywatela Maroka, Hiszpanii czy Nigerii. To właśnie, podobnie jak poważne wyposażenie i wsparcie innych grup, czynią je jedną z najpotężniejszych organizacji terrorystycznych w Afryce.
Autor: Maxim Svistunov