Oscar od wielu lat jest krytykowany za upolitycznienie i uzależnienie od opinii publicznej, nazywając go prawie skorumpowanym.
Zasłużone zwycięstwo niektórych obrazów, reżyserów i aktorów budzi poważne wątpliwości, ale zwycięzcy, jak wiadomo, nie są osądzani, więc porozmawiamy o przegranych.
Nazwisko Michelle Hazanavicius jest mało znane przeciętnemu widzowi, podczas gdy wszyscy znają Ridleya Scotta. Różnica między nimi polega nie tylko na popularności, ale także na tym, że pierwszy w 2012 roku został najlepszym reżyserem z taśmą „Artysta”, a drugi podczas swojej półwiecznej kariery statuetka nigdy nie otrzymała, bez względu na to, jak dziwnie może się to wydawać na pierwszy rzut oka.
Przypomnijmy innych kultowych reżyserów, którzy są ignorowani przez komitet Oscara.
10. Darren Aronofsky
Ten reżyser można śmiało nazwać jednym z najbardziej niezwykłych we współczesnym Hollywood ze względu na jego miłość do szoku publiczności.
Szokuje nie swoim zachowaniem, ale filmami: jego prace były wielokrotnie wygwizdywane na prestiżowych festiwalach, a sytuacja, w której widzowie podczas premierowych programów wychodzą z hali w środku serialu, jest dla Aronofsky'ego normalna.
Niemniej jednak w jego historii można znaleźć wiele doskonałych dzieł: wyjątkowe „Requiem for a Dream”, „The Black Swan”, które przyniosły Oscara aktorce Natalie Portman i innym.
W przypadku Aronofsky'ego można założyć, że nadal otrzyma swoją nagrodę, ponieważ ma on zaledwie 50 lat i wciąż ma mnóstwo pomysłów.
9. Paul Thomas Anderson
Bez przesady wyjątkowy przypadek: reżyser nakręcił 8 pełnometrażowych filmów i ma 8 nominacji do Oscara, ale wciąż nie otrzymał upragnionej statuetki.
Wśród jego prac można wyróżnić debiutancki film „The Fatal Eight”, dramat „Magnolia”, który sam Anderson nazywa swoją najlepszą pracą, a także „Oil” i „Phantom Thread”.
W 2007 r. Publikacja „Total Film” zawierała reżysera w pierwszej dwudziestce najlepszych w historii, chociaż w tym czasie miał nieco ponad 30 lat. Teraz ma 48 lat, dlatego, podobnie jak w przypadku Aronofsky'ego, ma wszelkie szanse na zdobycie nagroda w przyszłości.
8. David Lynch
„Elephant Man”, „Eraserhead”, „Diuna”, „Wild at Heart” - wszystkie te filmy, a także serial „Twin Peaks” na zawsze uwielbiał Davida Lyncha.
Nigdy nie aspirując do głównego nurtu, reżyser urzeka widza niepowtarzalnym stylem, pomysłami i prezentacją, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się dziwne, a nawet dzikie, ale wciąż niezapomniane.
Komitet Oscara docenia także Lyncha, ale w tej chwili ma tylko 3 nominacje i 0 nagród, chociaż ma dziesiątki zwycięstw w innych nagrodach filmowych.
7. Tim Burton
Kolejny reżyser o niepowtarzalnym stylu autorskim, którego prace można rozpoznać bez większych trudności.
Pracując po studiach w studio Walta Disneya, Tim szybko zdał sobie sprawę, że sam musi „sterować” procesem filmowania, więc całkowicie poświęcił się profesji reżysera.
W okresie od końca lat 80. do końca lat 90. nakręcił Sok z Żuka, Edwarda Nożycorękiego, Sleepy Hollow i dylemat Batmana, które przyniosły mu światową sławę.
Kolejne miejsca to Charlie i fabryka czekolady, Alice in Wonderland, Big Fish i inni.
Samowystarczalny i niezwykły, był dwukrotnie nominowany do Oscara, za każdym razem za projekty animacyjne, ale nawet tutaj nagroda go minęła.
6. George Lucas
Twórca dwóch kultowych serii, Star Wars i Indiana Jones, był nominowany 4 razy: dwie nominacje do American Graffiti (tragikomedia z 1973 roku, jeden z jego debiutanckich filmów) i to samo dla New Hope.
Mówiąc uczciwie, warto zauważyć, że praca Lucasa nigdy nie koncentrowała się na prestiżowych nagrodach, ale zawsze towarzyszył im sukces komercyjny.
W 1992 roku otrzymał Oscara za wkład w rozwój kina, za co naprawdę wiele zrobił, ale nagrody honorowe, choć znaczące, wciąż „nie są odpowiednie”.
5. Alfred Hitchcock
Ten człowiek zrobił dla kina nie mniej, a nawet więcej. „Ojciec thrillera”, jak się go czasami nazywa, przeniósł ten gatunek na nowy poziom.
Wszystkie sztuczki, których używają współcześni filmowcy, w takiej czy innej formie, zostały wymyślone przez Hitchcocka: eskalacja sytuacji, w której stało się teraz coś strasznego, nazywa się napięciem, a jego twórcą w filmie jest Alfred Hitchcock.
„Psycho”, „Rebecca”, „Window to the Courtyard” - na te i inne taśmy reżyser ubiegał się o nagrodę 6 razy i zawsze w głównej nominacji, ale nigdy jej nie otrzymał.
4. Christopher Nolan
Jeden z najpopularniejszych reżyserów z początku XXI wieku nie ma Oscara z powodów nieznanych milionom.
Pomyśl tylko: osoba zastrzelona „Pamiętaj”, „Początek”, „Międzygwiezdny”, „Prestiż”, „Bezsenność”, „Dunkierka” i nigdy nie została uznana za najlepszą.
Co więcej, po raz pierwszy został nominowany do nagrody głównego reżysera dopiero w 2018 roku za Dunkierkę, co obiektywnie nie jest jego najsilniejszym obrazem.
W tym czasie nagrodę otrzymał Guillermo del Toro za „Formę wody”, stając się jego pierwszą nagrodą. Gdyby nie to, z pewnością zostałby wymieniony na naszej liście.
Celowo nie skupiamy się na trylogii Batmana: pomimo całego tego chłodu filmy te wyraźnie „nie są formatem”, w przeciwieństwie do innych.
3. David Fincher
Pamiętając o twórcy gatunku thrillera, Alfredie Hitchcocku, nie można nie porozmawiać o człowieku, który spopularyzował go w naszych czasach.
W ciągu zaledwie 7 lat Fincher wyrobił sobie markę dzięki filmom „Gra”, „Fight Club”, „Seven”, a potem głośno hałasował w filmach „The Incredible Story of Benjamin Button”, „Social Network”, „Disappeared” i „Girl with the Dragon Tattoo” „.
Z niewytłumaczalnych powodów nagrody zawsze go omijały: ma tylko Złoty Glob dla sieci społecznościowej i British Academy Award.
2. Ridley Scott
Ten człowiek miał ogromny wpływ na kilka gatunków kina: najpierw stworzył kultowego „Obcego”, który według standardów z 1979 roku wydawał się po prostu niewiarygodny, następnie nakręcił „Blade Runner” - pierwszego pełnoprawnego cyberpunka w historii, aw 2000 roku wypuścił „Gladiatora”, który powrócił popularność gatunku peplum.
Potem byli „Gangster”, „Hannibal” i inni, ale żadna z prac nie przyniosła mu głównej nagrody.
1. Frank Darabont
Niemożliwe jest znalezienie osoby, która nie obserwowała lub przynajmniej nie słyszała o Zielonej Mili, Ucieczce z Shawshank lub Mgły.
Wszystkie te filmy, zajmujące szczyty najlepszych taśm wszechczasów, zostały wykonane przez Darabont, ale nigdy nie otrzymał Oscara.
Teraz popularny jest żart na temat tego, że wziął Green Mile teraz, w erze szalejącej tolerancji, zdjęcie miałoby wszelkie szanse na zdobycie tytułu mistrza pod względem liczby nagród, ale w 1999 r. Czarny aktor w tytułowej roli nie miał tego samego znaczenia, jak we współczesnym świat.