Dżungla. To słowo jest ściśle związane z przygodami, niebezpieczeństwami na każdym kroku w postaci różnych dziwacznych zwierząt, jadowitych węży i owadów. Ponadto mogą istnieć żyjące plemiona, które nie są świadome współczesnego świata, a cywilizacja niewiele o nich wie. Ogólnie rzecz biorąc, każdy cal dżungli jest nasycony ryzykiem i oddycha adrenaliną. Logiczne jest, że kino po prostu nie mogło ominąć tego naturalnego zjawiska. Czy potrafisz sobie wyobrazić, jak wiele zapierających dech w piersiach obrazów stracilibyśmy w przeciwnym razie? W końcu możesz tutaj kręcić wszystko, od komedii po horrory. Jednak film przygodowy trzyma dłoń (a może lianę) mistrzostw. Gotowy wędrować przez lasy deszczowe w poszukiwaniu adrenaliny? Dalej - dziesięć najfajniejszych filmów o dżungli.
10. The Apocalypse (2006)
Mel Gibson wykonał świetną robotę, zajmując nie tylko miejsce w filmach (producent i scenarzysta), ale także krzesło reżysera. Film opisuje także dramatyczne wydarzenia XV wieku na Półwyspie Jukatan, gdzie plemiona Majów praktykowały ofiary z ludzi, aby ułagodzić boga Kukulkan. Jednej z potencjalnych ofiar, nazywanej Lapa Jaguar, udaje się uciec z okropnego rytuału (przed niewolą ukrył ciężarną żonę w dole). Kiedy bohaterowi udaje się całkowicie uwolnić od złoczyńców, dziecko już się rodzi, a Lapa Jaguara prowadzi rodzinę do dżungli, aby kontynuować rodzinę. Spektakl okazał się spektakularny, o czym świadczą notatki kasjera o kinach za 120 milionów dolarów (wydano 40 milionów dolarów).
9. Powieść z kamieniem (1984)
W 1984 roku film zgromadził kasę, nawet w dzisiejszej kasie - aż 86 milionów dolarów (obraz kosztował ponad 8 razy taniej). Fabuła opowiada widzowi o młodej pisarce Joan Wilder, która marzy o spotkaniu z mężczyzną, który zszedł ze stron własnych powieści. Z woli okoliczności (mówimy o uratowaniu porwanej siostry) Joan znajduje się w kolumbijskiej dżungli, gdzie spełnia swoje marzenie na obrazie Jacka Coltona (grany przez Michaela Douglasa). Siostrze ostatecznie udało się uratować, a Joan i Jack zakochują się w sobie. Robert Zemeckis naprawdę wie, jak zrobić film!
8. The Treasure of the Amazon (2003)
Jak myślisz, jakie opłaty miał ten film z „Rock” w roli tytułowej? Prawidłowa odpowiedź to niepowodzenie. Twórcy obrazu nawet nie pobili budżetu 85 milionów dolarów. Jednak, jak sam rozumiesz, zatrudnienie w projekcie Dwayne Johnson wydaje się szeptać nam, że będzie fajnie. Bohater „Skały” w opowieści pojawia się w dżungli amazońskiej w celu znalezienia i powrotu do domu Travis (zaniedbany syn jednego z wpływowych autorytetów). Po łatwym odkryciu pecha poszukiwacza przygód Beck (tak nazywa się nasz bohater) dowiaduje się, że Travis już połamał drewno na opał i przyzwoicie zajął się dość ryzykownym biznesem. Tu zaczyna się zabawa.
7. Anaconda (1997)
I tutaj kasa znów jest w pełnym porządku - opłaty są trzykrotnie wyższe niż wydane. Horror z udziałem Jennifer Lopez przenosi nas do amazońskiej dżungli. Fabuła rozwija się w następujący sposób. Ekipa filmowa planuje napisać raport o mało znanym plemieniu żyjącym nad brzegiem Amazonii, jednak gigantyczny zabójca anakondy i fanatyczna osoba o imieniu Saron interweniują w plany grupy. Podczas niszczenia węża Saron pod każdym względem ingeruje w członków zespołu, ale ostatecznie anakonda zostaje zabita, a ocalali badacze wciąż znajdują to samo plemię.
6.100 dni w dżungli (2002)
I znowu dramatyczne wydarzenia, tym razem w dżungli Ekwadoru. Pracownicy koncernu naftowego z Kanady udają się w podróż służbową w celu serwisowania i naprawy rurociągu. W dżungli oni i dwaj inni turyści zostają porwani przez kolumbijskich terrorystów. Znając możliwości finansowe koncernu naftowego, napastnicy przeznaczają fantastyczną kwotę na okup dla pracowników - firma wyraźnie nie liczyła na tak imponującą liczbę. Grupa zadaniowa, złożona z byłych pracowników CIA, zaczyna działać. W rezultacie naftowcy, wyczerpani okrutną dżunglą i bandytami, zyskują wolność. Nawiasem mówiąc, film oparty jest na prawdziwej historii.
5. King Kong (2005)
Jest mało prawdopodobne, aby istnieli filmowcy, którzy nie wiedzą, co zostanie omówione poniżej. Nawiasem mówiąc, pomysł zrobienia zdjęcia słynnego gigantycznego goryla był daleki od nowego (oryginalny film został nakręcony już w 1933 roku). Ekipa filmowa nie miała jednak pomysłu na przeszukanie historii - głównym zadaniem było pokazanie historii tak fantastycznie, jak to możliwe przy pomocy najnowocześniejszych technologii kinowych. Zaczęliśmy od fantastycznego budżetu na rok 2005 (207 milionów USD) i ... wszystko się udało. Rzeczywiście kluczowe momenty filmu wyglądają imponująco i sprawiają, że wstrzymujesz oddech. A budżet w rezultacie pobił prawie trzykrotnie.
4. Outcast (2000)
Kto, jeśli nie Tom Hanks? Aha, i nasz stary przyjaciel Zemeckis jest właśnie tam. Wygląda na to, że czekamy na coś naprawdę interesującego. Sama fabuła nie ma w sobie nic nadprzyrodzonego - zwykły sprzedawca poczty, Chuck Noland, wpada w katastrofę lotniczą, podczas której zostaje wyrzucony obok niezamieszkanej wyspy wraz ze wszystkimi paczkami. Nasz „Robinson” spędza samotnie z naturą, sobą i swoimi myślami przez 4 lata. Piłka Wilsona była jego najlepszym (choć głupim) przyjacielem na wyspie. W rezultacie Chuckowi udało się już opuścić wyspę za pomocą zbudowanej tratwy. Nolanda podnosi suchy statek towarowy, a nasz bohater znów jest w domu, gdzie pod jego nieobecność wszystko zmieniło się do góry nogami. Tak, potrzebował tu Toma Hanksa.
3. The Jungle Book (2016)
W rzeczywistości jest to czwarta pełnometrażowa adaptacja tytułowego dzieła Kiplinga. Zdjęcie mówi nam o życiu i przygodach w dżungli chłopca o imieniu Mowgli. I znowu na czele listy zadań dla załogi znalazła się ultranowoczesna wizualizacja zwierząt. I tym razem wszystko się udało. Pantera Bagheera, tygrys Sherkhan, niedźwiedź Balu i węże kaa - wszystkie z nich pojawiły się na ekranie tak realistycznie, jak to możliwe. Świadczą o tym nie tylko entuzjastyczne recenzje publiczności: film Johna Favreau zebrał w kasie prawie miliard dolarów i otrzymał Oscara w nominacji do efektów wizualnych.
2. Wybrzeże komarów (1986)
Kolejny film kasowy nie powiódł się. Jednak, podobnie jak w poprzednim przypadku, wiodąca rola jest daleka od ostatniego przedstawiciela kina. Harrison Ford odegrał rolę ekscentrycznego wynalazcy, zamierzającego zbudować fabrykę lodu w rejonie zwanym Mosquito Coast. Pomysł był tak natrętny, że po stronie bohatera trwały ciągłe konflikty: z jego rodziną (wynalazca nie przybył sam do dżungli, ale złapał najbliższych), duchowieństwo w osobie księdza, a wreszcie z matką naturą (w rzeczywistości, aby zrobić lód dżungla jest nadal nieco absurdalna).
1. Jumanji: Call of the Jungle (2017)
Ho-ho, znowu nasz przyjaciel „Rock”! Co jest nie tak z kasą tym razem? I tym razem w kasie jest 855 milionów dolarów na wynajem. „Wina” to nie tylko doskonały wybór aktorów (Kevin Hart to tylko tyle, ile kosztuje), ale także fajna fabuła, podczas której czterech przyjaciół grających „Jumanji” w szkolnej piwnicy porusza się po ekranie komputera i przyzwyczaja się do awatarów, dla których grali. Akcje bohaterów są nadal kontrolowane przez graczy (tylko w rzeczywistości i w żywych ciałach), ale wydarzenia są już podyktowane przez samego Jumanji. Przyjaciele na własnej skórze doświadczą wszystkich zagrożeń i niebezpieczeństw w dżungli.