Komiksy na Zachodzie są swego rodzaju analogiem do naszych opowieści ludowych, tylko jeśli skupimy się głównie na magii i folklorze, wtedy komiksy będą miały więcej science fiction.
Pierwsze adaptacje pojawiły się ponad pół wieku temu, a teraz filmy oparte na historiach graficznych regularnie stają się rekordzistami kasowymi i mają ogromną rzeszę fanów.
Dzisiaj postanowiliśmy przypomnieć 10 najlepszych adaptacji, które każdy fan powinien obejrzeć.
10. Ludzie w czerni | 1997
Film powstał na podstawie komiksów Lowell Cannigem, które choć nie były tak popularne jak superbohater, miały swoją niszę.
Oryginalna trylogia rozpoczęła się w 1997 roku, kiedy pierwsza część została wydana z Willem Smithem i Tommym Lee Jonesem w rolach głównych. Dzięki budżetowi w wysokości 90 milionów dolarów taśma zebrała prawie 600 na całym świecie, więc kwestia kontynuacji nawet nie przetrwała i wyszła 5 lat później.
Koszty produkcji wzrosły, osiągając 140 milionów, ale publiczność nie była tak silna, że udało im się zebrać tylko 440 milionów. W triquelu autorzy poszli na całość, wydając aż 225 milionów, i chociaż obraz nie wywołał wielkiego entuzjazmu, 624 miliony kas godna nagroda za pracę.
Obecnie trwa produkcja spin-off, której premiera zaplanowana jest na lato 2019 r., W której występują Chris Hemsworth i Tessa Thompson, którzy pracowali już razem w Tor: Ragnarok.
9. Mściciele | 2012
Nie ma potrzeby mówić dużo o tej serii, ponieważ wszyscy wiedzą o jej komercyjnym i kulturowym fenomenie. Nie wyróżniamy konkretnej części: wszystkie są dobre.
Chociaż Age of Ultron okazało się nieco pogniecione, z rozdartą narracją, a wojna domowa była niedoskonała, pierwsza część i Wojna nieskończoności z nadwyżką zrekompensowały wady innych filmów.
Z pewnością wielu jest nadal zszokowanych finałem Infinity i nie może się doczekać premiery Avengers: Final pod koniec kwietnia. Oprócz crossoverów można wymienić wiele filmów solowych, ostatniego Thora lub pierwszego Iron Mana, które nie znalazły się na liście tylko dlatego, że wszechświat filmowy Marvela jest zbyt rozległy.
8. Mroczny rycerz | 2008
Christopher Nolan w „Batman: Początek” pokazał wszystkim, jak przenieść komiks na ekran, ale jego neonowy „Mroczny rycerz” stał się prawdziwym arcydziełem.
Poważny, dorosły, ze wspaniałym Heathem Ledgerem na obrazie Jokera - takiego baru trudno pokonać. Pomimo wszystkich wysiłków DC i Bena Afflecka obecny Batman wygląda jak żałosna parodia tego, co oglądaliśmy w 2008 roku.
7. V - oznacza wendetę | 2005
Powieści graficzne Alana Moore'a zawsze były poszukiwane w Hollywood, ale rozsądne adaptacje jego dzieł są katastrofalnie małe. Pierwszym godnym uwagi był „Constantine” w 2005 roku z Keanu Reeves, a rok później ukazał się film „V - oznacza wendetę”, który nie spełnił oczekiwań w kasie (w sumie 132 miliony przy budżecie 54), ale zasłużył na miłość publiczności, a maska Guy Fawkes stała się prawdziwy symbol protestu.
Przez długi czas krążyły pogłoski o kontynuacji lub wznowieniu, a Natalie Portman, która grała główną rolę kobiecą w oryginale, nie ma nic przeciwko dołączeniu się do pracy nad nią.
6. X-Men | 2000
Tutaj sytuacja jest taka sama, jak w przypadku Avengers: nie wyróżniamy konkretnego filmu, biorąc pod uwagę, że wszystkie są godne, w tym solowe albumy o Wolverine. Stan Lee i Jack Curby wynalazli wszechświat w latach 60. XX wieku, ale na pierwszą przyzwoitą adaptację filmu trzeba było czekać prawie 40 lat.
Ta seria zasłynęła między innymi z lekceważenia osi czasu: jeden film może skreślić lub po prostu zignorować wydarzenia z poprzedniego, a widz musi zastanowić się, jak przetrwał profesor Xavier i inni.
Ostatnia część heksalogii X-Men została wydana w 2016 roku i pomimo sukcesu komercyjnego (opłaty przekroczyły 500 milionów dolarów), otrzymała miażdżące recenzje. Kolejny film, zatytułowany Dark Phoenix, ukaże się tego lata i będzie kolejnym prequelem, tym razem skupiającym się na dzieciństwie i młodości Gene'a Graya.
5. Spider-Man | 2002
W komiksach Peter Parker pojawił się po raz pierwszy w 1962 roku i próbował przenieść go na ekrany już w 1977 roku, usuwając pełnoprawną trylogię z Nicholasem Hammondem. Następnie pająk został zapomniany na 20 lat, dopóki Sam Raimi nie usunął swojej trylogii, która jest obecnie uważana za klasykę.
Pomimo uroku Andrew Garfielda i nowych „balsamów” w stroju Toma Hollanda, to postać Toby'ego Maguire'a stała się najlepsza dla większości fanów. Kolejna część z Holandią zostanie wydana latem 2019 roku.
4. Sin City | 2005
Dilogy „Sin City”, w reżyserii Roberta Rodrigueza i autora komiksów Franka Millera, ma głęboką fabułę i wyjątkowy obraz, wykonany w kontrastującym stylu oryginalnych rysunków.
Pierwsza część została wydana w 2005 roku i pochwalił się wieloma gwiazdami na plakacie: Mickey Rourke, Bruce Willis, Benicio del Toro, Jessica Alba i inni. Jeden z odcinków został nakręcony przez wielkiego i okropnego Quentina Tarantino.
Co dziwne, sequel musiał długo czekać: „Sin City 2: A Woman Worth Killing For” ukazał się dopiero w 2014 roku. Film nie powiódł się w kasie, zbierając mniej niż 40 milionów z budżetem 39, a także otrzymał druzgocące recenzje, ale obejrzyj nadal warto, choćby ze względu na przyjemność estetyczną.
3. Deadpool | 2016 r
Najbardziej rozpraszający superbohater, z jego lekkomyślnością i szaleństwem czasem przypominającym złoczyńcę, po raz pierwszy pojawił się w komiksach w 1991 r., Aw filmie w 2009 r. W solowym albumie X-Men: Początek. Wolverine ”, odgrywając tam niewielką rolę.
Pełnoprawne pojawienie się na ekranach miało miejsce w 2016 roku i, pomimo oceny R dla dorosłych, stało się prawdziwą bombą komercyjną. Kino Deadpool nie jest tak „odmrożone” jak w komiksach, ale nadal bardzo różni się od innych superbohaterów, więc oglądanie jego przygód jest niezwykle ekscytujące.
2. Opiekunowie | 2009
Kolejna udana adaptacja komiksów Alana Moore'a wydana po „Constantine” i „V - oznacza wendetę”. Teraz to zdjęcie jest uważane za kultowe, ale w momencie jego wydania w 2009 roku nie odniosło sukcesu, ponieważ zarobiło tylko 185 milionów z budżetem 130 milionów. Teraz aktywnie dyskutuje się kwestię ponownego uruchomienia i stworzenia całej serii, o czym miliony fanów chcieliby zobaczyć.
1. Kruk | 1994
Ci, którzy nie oglądali filmu, wiedzą głównie o pierwszej części, na planie której zginął Brandon Lee, a swoją drogą to cała kwadrologia. W pozostałych trzech filmach Vincent Perez (Raven 2: Miasto aniołów w 1996 r.), Eric Mabius (Raven 3: Zbawienie w 2000 r.) I Edward Furlong (Raven: Okrutna komunia w 2005 r.) Wystąpili w głównych rolach.
Szczerze mówiąc, warto zauważyć, że ostatnie 3 taśmy nie były tak gorące, ale koneserzy twórczości Jamesa O’Barra, autora komiksów, zdecydowanie warto obejrzeć.