Obecnie motywy wampirów są u szczytu popularności, a nawet pewnego rodzaju „mody”. Obrazy filmowe tych „nieziemskich” stworzeń są niezwykle atrakcyjne: z reguły pojawiają się przed nami nieludzko piękne, nierealistycznie silne i porywcze, niebezpieczne, ale jednocześnie bardzo urocze (do tego stopnia, że wielu młodych fanów i wielbicieli wampirów filmowych naprawdę pewnego dnia naprawdę chce naprawdę dołącz do ich szeregów).
Ale nasi przodkowie mieli zupełnie inne poglądy na temat różnego rodzaju podobnych krwiopijców (upiory, upiory, nietoperze, wampiry itp.). W rzeczywistości legendy o tych strasznych stworzeniach znaleziono wśród wielu ludów Europy, poczynając od starożytnej Grecji (a w średniowiecznej Rumunii, Serbii, Chorwacji były wszędzie).
A więc: te wampiry absolutnie nie były ładne i wcale nie były urocze. Przedstawiono ich w postaci okropnych i chudych, martwych, martwych, bez najmniejszych oznak przyczyny, zdolnych do picia tylko krwi i zabijania.
Chcesz dowiedzieć się więcej o wampirach? Oto 10 interesujących faktów na ich temat:
10. Oprócz wody święconej, czosnku, srebra i osiki, istnieją inne sposoby radzenia sobie z wampirem
Główne środki ochrony przed wampirami są znane od starożytności (i oczywiście obecni fani tych stworzeń są również bardzo dobrze z nimi zaznajomieni): jest to najczęstszy czosnek, palik osiki (który musi zostać przebity przez krwiopijcę, a najlepiej prosto w serce), woda święcona , ukrzyżowanie (srebro jest lepsze) itp.
Ale niewiele osób wie, że wampiry boją się również roślin z cierniami, na przykład róż, głogu, róży dla psa (pomyśl tylko, jakie maminsynki ...). A jednak, zgodnie z legendą, te stworzenia bardzo lubią liczyć wszystko.
Dlatego jeśli nagle wampir ściga cię, aw kieszeni przypadkowo zaśmiecona jest garść ryżu, nasion gorczycy lub maku, posyp je plecami. A potem prześladowca natychmiast zacznie je zbierać i liczyć. Według legendy czasami wampiry tak bardzo lubią tę aktywność, że nie zauważają świtu, paląc się do kupy popiołu z pierwszych promieni słonecznych.
Niektórzy chłopi wieczorami specjalnie rozrzucali nasiona wokół domu, aby w nocy ghul nie mógł dostać się do środka, lub zawieszał drzwi i okna za pomocą siatki o drobnych oczkach (których komórki również „trzeba policzyć”). Ale w rzeczywistości argumentuje się również, że wampir w żadnym wypadku nie może przekroczyć progu domu bez zaproszenia swojego pana.
9. „Zamek rodowy hrabiego Draculi” przetrwał do dziś
Który wampir jest jednoznacznie znany wszystkim i wszystkim? Oczywiście słynny hrabia Dracula! W tej chwili poświęcono mu ogromną liczbę filmów, książek, a nawet kreskówek.
Prawdziwy prototyp Draculi nazywany jest najczęściej władcą wołoskim Władem III Tepesem, który żył w XV wieku i zasłynął z nieludzkiego okrucieństwa, za co w rzeczywistości otrzymał przydomek Dracul - „Smok” (według innej wersji przydomek odziedziczył po ojcu - rycerzu zakonu węgierskiego Smok).
Tepes nie jest także nazwiskiem, ale innym pseudonimem, oznaczającym dosłownie „Piernikowego Człowieka” (był to jego ulubiony rodzaj egzekucji wrogów). Oczywiście każdy średniowieczny władca musi mieć własny zamek. Dlaczego Vlad the Impaler miałby być wyjątkiem?
A w Rumunii chętnie pokażą ci „ten sam” zamek Bran, 30 km od Braszowa. Ale w rzeczywistości nigdy nie należał do Tepes. W tej (naprawdę imponującej i ponurej) fortecy z XIV wieku spędził zaledwie kilka dni, kiedy został schwytany przez Turków.
Ale dom, w którym urodził się Dracula, naprawdę został zachowany w mieście Sighisoara.
8. Pierwsza historia o wampirach została napisana przez Johna Polidoriego w 1819 roku
W rzeczywistości pierwszymi dzisiejszymi dziełami literackimi na temat modnych tematów był wiersz „Wampir”, napisany w 1748 r. Przez niemieckiego poetę Heinricha Augusta Ossenfeldera oraz mały szkocki wiersz John Stagg o tej samej nazwie, stworzony w 1810 r.
Ale to John William Polidori, osobisty lekarz George'a Gordona Byrona, jest oficjalnie uważany za założyciela gatunku wampirów. Jak to się stało, że lekarz nagle stał się pisarzem?
Tak było: w 1816 r., Towarzysząc Byronowi w jego podróży do Europy, Polidori był z nim w Willi Diodati w Szwajcarii, gdzie Mary Godwin i jej narzeczony Percy Bysshe Shelley już odpoczywali.
I kiedyś, z inicjatywy Byrona, cała młoda firma spierała się, która z nich napisałaby najgorszą historię. Wygrała Mary Shelley, która wymyśliła potwora dr Frankensteina, a Polidori napisał dobrą historię, Wampir, opublikowaną w 1819 roku.
7. Pierwszy film o wampirach został wydany w 1921 roku
To teraz filmy i programy telewizyjne o wampirach pojawiają się co roku (a nie pojedynczo!), A mniej niż 100 lat temu takie historie były wciąż nowe.
Pierwszy film o wampirach jest uważany za głupi węgierski film krótkometrażowy „Śmierć Draculi”, nakręcony przez reżysera Karoya Laitoya w 1921 roku. Niestety, teraz ten film jest uważany za zaginiony, przetrwało tylko kilka zdjęć.
A oto zdjęcie z 1922 r. „Nosferatu. Symfonia horroru ”Friedrich Murnau przyszedł do nas bezpieczny i zdrowy.
A jednak trzeci film na ten sam temat, Dracula, w reżyserii Toda Browninga ze wspaniałym Białym Lugosi (1931), okazał się bardziej znany i popularny.
Od tego czasu wydano ponad 200 filmów o wampirach i ich okropnym panu w czarnym płaszczu z jasną szkarłatną podszewką.
6. Objawy porfirii są bardzo podobne do opisu wampirów
Możliwe, że legendy o wampirach wciąż mają jakieś podstawy. Faktem jest, że dopiero w latach 80. naukowcy odkryli i szczegółowo opisali straszliwą i niebezpieczną chorobę - porfirię. Istniało oczywiście na długo przed tym momentem (i dość często spotykało się w Europie Wschodniej i Północnej).
Zewnętrzne objawy porfirii bardzo przypominają wiele charakterystycznych oznak wampirów: z powodu upośledzonego metabolizmu skóra pacjenta staje się cieńsza, nabierając brązowawego odcienia, aż zaczyna pękać, tworząc wrzody i blizny (nawiasem mówiąc, pod wpływem światła słonecznego proces ten jest znacznie przyspieszony, powodując w ten sposób pacjenta nieznośne cierpienie - w tym miejscu przekonanie, że słońce jest śmiertelnie niebezpieczne dla wampirów!); następnie chrząstki ulegają stanom zapalnym i uszkodzeniu, w wyniku czego deformują się uszy i nos; śluzowa powierzchnia dziąseł i warg rozciąga się i pęka, krwawi i odsłania korzenie zębów (tutaj masz długie kły wampira!); palce skręcają ...
Wszystko to oczywiście zniekształca osobę. Z powodu ogromnego cierpienia fizycznego i moralnego wielu pacjentów z porfirią umiera bardzo szybko lub wariuje. (Nawiasem mówiąc, nosiciele porfirii również nie tolerują czosnku).
5. Istnieje choroba psychiczna, która zmienia ludzi w wampiry.
Jest jeszcze jedna choroba, tym razem psychiczna, która objawia się wcale nie przez zmiany w wyglądzie pacjenta (wygląda jak zwykła osoba), ale przez radykalne zmiany w jego zachowaniu.
Z grubsza mówiąc, mężczyzna (a najczęściej „zespół Renfielda” jest dotknięty przez mężczyzn) zaczyna zachowywać się jak wampir: odczuwa nieodparte pragnienie picia krwi i wszelkimi środkami, w tym przestępczymi, stara się ją zdobyć.
Mówi się, że ta choroba ma kilka etapów. W pierwszym pije tylko własną krew, powodując skaleczenia i zranienia. Po drugie, zaczyna łapać i zabijać ptaki i zwierzęta, aby „odebrać im siłę życiową” w postaci świeżej i ciepłej krwi.
W trzecim etapie pacjent potrzebuje już ludzkiej krwi. A potem albo dostaje pracę, na przykład w szpitalu lub na stacji transfuzyjnej, aby uzyskać dostęp do pożądanego czerwonego płynu, albo natychmiast przełącza się na „aktywne działania”, to znaczy na morderstwa i kanibalizm (oczywiście, pierwszą rzeczą po zabiciu osoby taki psychol pije swoją krew).
Jednocześnie fizjologicznie chory pacjent wcale nie potrzebuje żadnych substancji, które tworzą krew - są to czyste „problemy z głową”.
4. Nowy Jork ogłasza konferencję wampirów
Czy chcesz dostać się na prawie prawdziwy klan wampirów? Więc spróbuj być w Nowym Jorku przed Halloween. Każdego roku (od 2004) konferencja „Wampiry. Obsesja ”(„ Wampir. Przyciąganie ”), w której gośćmi są aktorzy, którzy kiedykolwiek wcielili się w wampiry na ekranie, a także wielu fanów tego tematu, którzy aktywnie cosplayują swoje ulubione postacie.
Na tej dziwnej imprezie możesz brać udział w konkursach tematycznych, słuchać koncertów popularnych grup gotyckich, odwiedzić muzeum wampirów itp. (cóż, ogólnie rzecz biorąc na ludziach, czyli wampirach, by patrzyli i pokazywali się).
3. Groby „wampirów” znajdują się w całej Europie
O powadze średniowiecznej populacji praktycznie całej Europy w odniesieniu do legend o wampirach świadczy duża liczba dziwnych grobów odkrytych w ciągu ostatnich 30 lat, wyraźnie specjalnie wyposażonych, aby ich „mieszkańcy” nie mogli się wydostać.
Na przykład na początku lat 90. na Słowacji (w mieście Prostyov), w Czechach (w Chelakovitsa) i w Bułgarii (w regionie Sozopol) odkryto kilkadziesiąt grobów z XI-XVI wieku, w których szkielety pochowanych w nich ludzi otoczono żelaznymi obręczami a ponadto w kilku przypadkach są one przebite żelaznymi prętami i zmiażdżone ciężkimi kamieniami.
W Dravsku (Polska), w trzech grobach, otwartych w 2009 r., Znaleziono połączony szkielet z dużym kamieniem na szyi i dwa szkielety, nad których gardłem znajdowały się żelazne sierpy. W przeciwieństwie do przekonania, że tylko mieszkańcy Europy Wschodniej naprawdę wierzyli w wampiry, podobne groby znaleziono w Wenecji (Włochy), Southwell (Wielka Brytania) i Kiltheshine (Irlandia).
I jeszcze jedna cecha: wenecki „wampir” i dwa irlandzkie „wampiry” miały duże kamienie w ustach (najwyraźniej po to, aby nie mogły wydobyć się z trumny).
Ponadto w 1994 r. Szkielet, dosłownie „przybity” do trumny żelaznymi wspornikami, znaleziono na tureckim cmentarzu na greckiej wyspie Lesbos. Okazuje się, że muzułmanie również wierzyli w wampiry i bali się ich?
2. Istnieją historyczne dokumenty dotyczące śledztwa w sprawie ataków „wampirów”
W archiwach europejskich znajdują się materiały z dość oficjalnych dochodzeń w sprawie „okropności wampirów”. Tak więc w aktach śledztwa z 1721 r., Które miały miejsce w Prusach Wschodnich, mówi się, że miejscowy mieszkaniec Piotr Blagojewicz, 62 lata, po swojej śmierci kilkakrotnie przyszedł do syna i poprosił o jedzenie.
Bardzo przestraszony młody mężczyzna również zmarł kilka dni później. Podobno po tym Peter Blagojevich zaatakował również kilku sąsiadów.
A w Serbii chłop Arnold Paole poskarżył się swoim sąsiadom, że został ugryziony przez wampira. Niedługo potem zmarł w tajemniczy sposób podczas koszenia (i podobno nie było prawie żadnej krwi w jego ciele). Kilka dni po pogrzebie Arnold po raz pierwszy pojawił się w wiosce jako wampir i od tego czasu 9 lat (!), Począwszy od 1725 r., Polował na ludzi.
W końcu (w obu przypadkach) wieśniacy wykopali „wampiry”, spalili je i rozsypali popioły na wietrze.
Urzędnicy, którzy przyszli zbadać te straszne historie, nie mogli uzyskać dowodów od miejscowych, którzy przynajmniej jakoś wyjaśnili te incydenty z „nie-mistycznego” punktu widzenia: wszyscy szczerze wierzyli, że pozbyli się wampirów („Widziałem wszystko Potwierdzam, że to krzyż! ”).
1. Niektórzy ludzie do tej pory naprawdę wierzą w wampiry
Wydawałoby się, że XXI wiek na podwórku, cywilizacja nadeszła, nauka całkowicie obaliła możliwość istnienia wszelkiego rodzaju „chodzących zwłok” i innych istot tego samego rodzaju… Ale nie! A dzisiaj łatwo są ludzie, którzy mocno wierzą, że grożą im wampiry.
Tak więc w latach 2002-2003. cały kraj Malawi (Afryka) „przeniósł się” na wampiry: tłum zlinczował kilka osób podejrzanych o wampiryzm, a kiedy interwencja policji, władze zostały natychmiast oskarżone o „spiskowanie” z wampirami.
Chodź do Afryki! Zupełnie dzika historia wydarzyła się w 1982 roku w Rhode Island (USA). Ojciec i lekarz niedawno zmarłej 19-letniej Mercy Brown z jakiegoś powodu uważali, że to jej wina za to, że jeden z członków rodziny zachorował na gruźlicę (podobno przyszła w nocy i zaraziła się). Wykopali więc zwłoki, wycięli mu serce i spalili.
W 2004 r. Jego krewni i sąsiedzi wykonali tę samą „procedurę” z ciałem 76-letniego Toma Petre. Poza tym pili popioły spalonego serca, rozpuszczając je w wodzie (aby inne wampiry też nie mogły ich zaatakować). A to tylko fakty, które otrzymały rozgłos!