Założony w 1755 roku Moskiewski Uniwersytet Państwowy im. M.V. Dziś zagłębimy się w historię i mitologię tego uniwersytetu, analizując kilkanaście mało znanych faktów i legend na jego temat.
10. Obszar uniwersytetu może pomieścić 5 milionów ludzi
Ta niesamowita płyta została ustanowiona w 1997 roku, kiedy odbył się tam koncert francuskiego mistrza muzyki elektronicznej Jean-Michela Jarre. Możliwe, że nawet o tym nie słyszeliście, ale wierzcie mi, on wie, jak zrobić program, a ludzie zebrali się nie bez powodu. Ten muzyk posiada kilka podobnych płyt: w 1979 r. W Paryżu zgromadził 1 milion widzów, w 1986 r. W Houston już 1,3 miliona, w 1991 r. Znowu Paryż i 2,5 miliona, a Moskwa jak wiśnia na torcie. Nadal trwa debata na temat liczby 5 milionów: niektórzy twierdzą, że było to 3,5 miliona, ale nawet ta liczba jest niewiarygodna.
9. Moskiewski Uniwersytet Państwowy podarował Mao Zedongowi prezenty
Od pierwszych miesięcy u władzy Mao Zedong koncentrował się na Związku Radzieckim, przeprowadzając podobne reformy i prowadząc podobną politykę. Stosunki między państwami były wyjątkowo ciepłe, więc nic dziwnego, że Mao podarował prezent na główny uniwersytet ZSRR i rektorowi Iwanowi Pietrowskiemu. Prezentowany mu gobelin - obraz głównego budynku z 1953 r. Został powieszony w sali konferencyjnej, w której odbywają się przyjęcia z udziałem delegacji zagranicznych. Jednak już pod koniec lat pięćdziesiątych stosunki między ZSRR a ChRL, a także Zedongiem i Chruszczowem osobiście pogorszyły się, więc partia zażądała usunięcia gobelinu ze ściany, ale Pietrowski zasadniczo tego nie zrobił. Co zaskakujące - nie został nawet ukarany i pozostawiony samemu sobie, jak na zdjęciu.
8. Zamiast budynku centralnego chcieli zbudować hotel
7 września 1947 r. Moskwa obchodziła 800. rocznicę. Tego dnia położono fundament pod 8 wieżowców, w tym główny budynek Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego. To prawda, zgodnie z pierwotnym planem sporządzonym osobiście przez Józefa Stalina, na tym miejscu miał znajdować się 32-piętrowy budynek z hotelem i mieszkaniami. Decyzja o budowie głównego budynku uniwersytetu w tym miejscu zapadła dopiero w marcu przyszłego roku.
7. Studenci wezwani do Afryki z windy MSU
A także do Ameryki, Anglii, Włoch, Francji i innych krajów, dla których było dość wyobraźni. Stało się to możliwe przez czysty przypadek, gdy w latach 80-tych, podczas wymiany przełącznika telefonicznego, nowy został nieprawidłowo podłączony. Pracownicy błędnie połączyli możliwość wykonywania połączeń międzynarodowych ze wszystkimi urządzeniami uniwersytetu, abyś mógł nawet dzwonić za granicę z wind (a jest ich 111 na sekundę). Kiedy uczniowie zdali sobie sprawę z tego, jaki „freebie” wpadł w ich ręce, windy były zatłoczone. Kierownictwo Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego rzuciło wszystkich strażników, aby chronić telefony, ale było mniej „bezpieczeństwa” niż windy, więc była to nierówna bitwa, a chuligani bawili się, jak mogli. Wszystko można naprawić dopiero po 2 tygodniach.
6. Pod Moskiewskim Uniwersytetem Państwowym znajduje się wielokilometrowy opuszczony schron przeciwbombowy
Według starej legendy pod Moskiewskim Uniwersytetem Państwowym istnieje całe miasto, w którym jest nawet linia metra. To oczywiście tylko rower, ale schron bomby jest prawdziwy. Został zbudowany na wypadek wojny, aby studenci i wykładowcy mogli w nim schronić, dlatego składa się z kilku pięter i rozciąga się na więcej niż jeden kilometr. Schronisko jest stare i w tej chwili prawie bezużyteczne: większość drzwi jest warzona, a dokumenty i plany już dawno zaginęły, więc nawet jego dokładne wymiary nie są znane nikomu.
5. Aleje Apple pojawiły się z powodu kaprysu Stalina
Tak, to Józef Wissarionowicz zaproponował posadzenie zaułków jabłoniami i zrobił to w swoim własnym stylu korporacyjnym. Obecny podczas dyskusji na temat planu architektonicznego zapytał osoby odpowiedzialne, co będzie sadzone w tych miejscach. Nie udzielając im odpowiedzi, sam złożył propozycję jabłoni, kończąc sformułowaniem „Mam nadzieję, że nikt nie jest przeciw”. Oczywiście nikt nie zaczął sprzeciwiać się Stalinowi i wszyscy jednogłośnie poparli ten pomysł.
4. Uniwersytet został zbudowany przez więźniów
Nie oznacza to wcale, że architekci i projektanci również byli wśród „opiekunów”, ale ta informacja jest częściowo prawdziwa. Dane archiwalne mówią, że 10 000 zwykłych pracowników stanowiło tyle samo więźniów pracujących na budowie.
3. Narzeczone Uniwersytetu Moskiewskiego przynoszą kwiaty geografowi
Każdy, kto kiedykolwiek był w pobliżu Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego, widział przy wejściu rzeźby naukowców: biolog i geograf, a także mechanik i krytyk sztuki. Mechanika i geograf w tych zabytkach są przedstawieni przez mężczyzn, a geograf jest przedstawiony w pozycji stojącej, a mechanik siedzi. Biorąc pod uwagę, że obok nich są kobiety, ludzie stojący w obecności damy geografa zostali przez ludzi nazwani „wykształceni”, a mechanik siedzenia jest odwrotnie. Doszło do tego, że nowo powstałe żony przynoszą kwiaty na hodowlę z nadzieją, że ich mężowie też tacy będą.
2. Kiedy nie wszystkie sowieckie rodziny miały telewizor, był już w akademiku Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego
Nie chodzi tu o biuro rektora czy auli, ale o hostel, w którym na każdym piętrze był telewizor. W czasach radzieckich nie wszyscy nauczyciele mogli sobie pozwolić na taki luksus, więc uczniowie mogli naprawdę zazdrościć. Jeśli dodasz oddzielną łazienkę, wygodne pokoje dwuosobowe, a nawet fortepiany, stanie się jasne, dlaczego hostel uniwersytecki uznał go za jeden z najlepszych w Europie Wschodniej.
1. Iglica głównego budynku waży 12 ton
I nawet cała iglica nie waży tak dużo, ale tylko gwiazda ją ukoronowana. Teraz nie można już do niego iść: jest on cały spleciony z emiterami i elektroniką do komunikacji. Wysokość głównego budynku razem wynosi 240 metrów, co jest kolejnym powodem do dumy: do czasu budowy Messeturm w Niemczech w 1990 roku był to najwyższy budynek w Europie. Moskiewski Uniwersytet Państwowy prowadził rekord wysokości w Rosji do 2003 roku, aż do zbudowania Pałacu Triumf.